To swoją drogą. Zresztą nie trudno zauważyć, kiedy podchodzi do smietnika, nie wyciaga po omacku suwenirów, tylko wie o co sięga.
Ale ze wszystkich rzeczy, jedno jest pewne wypracował sobię pewną strategie przetrwania, przemieszcza sie przez miasto zgodnie z czasem, zawsze o .. mija muzeum, zawsze o .. przeprawia się na 2 stronę, wszyscy go widzą, lecz pozostaje jakgdyby nie zauważony.
2 komentarze:
Nie chcę być jakaś niewrażliwa, ale ten dziadziuś tylko udaje niewidomego ;)
To swoją drogą. Zresztą nie trudno zauważyć, kiedy podchodzi do smietnika, nie wyciaga po omacku suwenirów, tylko wie o co sięga.
Ale ze wszystkich rzeczy, jedno jest pewne wypracował sobię pewną strategie przetrwania, przemieszcza sie przez miasto zgodnie z czasem, zawsze o .. mija muzeum, zawsze o .. przeprawia się na 2 stronę, wszyscy go widzą, lecz pozostaje jakgdyby nie zauważony.
Ciekawe kim wogóle jest ów jegomość?
Prześlij komentarz